W Niemczech sezon turystyczny nie kończy się wraz z nadejściem zimy i krótkich dni. Wręcz przeciwnie! To właśnie teraz zaczyna się sezon na Jarmarki Bożonarodzeniowe. Wszyscy wyczekują ich z niecierpliwością, sprawdzając kiedy pojawią się daty rozpoczęcia ich ulubionych jarmarków. Zazwyczaj otwierają się one już w drugiej połowie listopada i trwają aż do 23 grudnia. Największą ilością jarmarków może się pochwalić Berlin, w którym organizuje się ich nawet kilkadziesiąt. Natomiast tytuł najstarszego Jarmarku przypadł Frankfurtowi nad Menem. Podobno ten pierwszy został już zorganizowany w XIV wieku!
Nie są to jedyne miejsca, które można odwiedzić w tym okresie. Tak naprawdę większość miasteczek organizuje większe bądź mniejsze jarmarki. Jednak, jest takie miejsce w Niemczech, które wyjątkowo kojarzy mi się ze świętami, a jest nim Rothenburg ob der Tauber!
Choć nazwa miasta nie należy do najprzyjemniejszych, to warto ją zapamiętać w całości, bo Rothenburgów w Niemczech jest kilka! Aż sześć miast o tej nazwie założyła rodzina Rothenburgów, z czego cztery znajdują w Niemczech, jedno w Szwajcarii i jedno w Polsce (Czerwieńsk). Nasz Rothenburg ob der Tauber znajduje się w Bawarii, w historycznej krainie Frankonia. Należy do Romantycznego Szlaku, który jest najpopularniejszą trasą turystyczną w Niemczech. Dla mnie to także najpiękniejsze miasteczko w Niemczech jakie widziałam!
Centrum starego miasta jest naprawdę duże, a obejście wszystkich uliczek może zająć nawet od dwóch do trzech godzin. Dlaczego warto obejść wszystkie? Bo frankoński Rothenburg to prawdziwe dzieło sztuki! Kolorowe domki, poprzeplatane słynnymi domami w kratkę, których drzwi i okiennice są pięknie przystrojone kwiatami. Zimą ich miejsce zajmują świąteczne dekoracje. Najwięcej atrakcji można znaleźć w miejscu zaznaczonym na mapie, jako Plönlein. Wąski dom z muru pruskiego, z małą fontanną z przodu jest otoczony przez wieżę Kobolzeller i Siebers. To najchętniej fotografowane miejsce w miasteczku.
Piękno Rothenburga doceniano już w XVI wieku. Rothenburg był często nazywany „frankońską Jerozolimą” ze względu na panoramę miasta. Jest tutaj ponad 40 wież i 6 bram, które kształtują obraz murów miejskich. Nawet obecny Papież Franciszek wybrał Rothenburg, jako miejsce nauki języka niemieckiego. Spacerując po centrum miasta można nawet znaleźć dom, w którym mieszkał. Jest on oznaczony tablicą upamiętniającą.
Piękna architektura to niejedyny atut naszego miasteczka. Może się ono pochwalić także ciekawą historią. W okresie Wojny Trzydziestoletniej w XVII wieku, miało tutaj miejsce ciekawe wydarzenie. Otóż po wkroczeniu do miasta oddziałów Johana von Tily, mieszkańcy podarowali mu najznamienitsze wino, chcąc w ten sposób wykupić łaski dla siebie. Johan von Tily przyjął dar i zgodził się oszczędzić miasto, pod warunkiem, że znajdzie się śmiałek, który podarowany 3 litrowy dzban wypije na raz! Zgłosił się burmistrz, który podołał zadaniu. Obietnicy dotrzymano, burmistrz został bohaterem, ale tak naprawdę to nikt nie wie na ile historia jest prawdziwa. Od 1881 roku w mieście odbywa się festiwal Der Meistertrunk (mistrzowskie pijaństwo), upamiętniający XVII wieczne wydarzenie. Święto przypada w czerwcu na dzień Zesłania Ducha Świętego (Pfingstwochenende). W 2016 roku Der Meistertrunk został nawet wpisany na listę UNESCO!
Nie tylko z mistrzowskiego pijaństwa słynie to małe miasteczko. Koniecznie dajcie się namówić na Schneeballen, lokalni cukiernicy stworzyli jej aż 27 różnych smaków. Klasyczna śnieżna kulka wykonana jest z kruchego ciasta i posypana cukrem pudrem. Czasami można je też spotkać w innych miastach, ale pochodzą właśnie stąd.
No dobrze, ale dlaczego miejsce to tak bardzo kojarzy mi się z Bożym Narodzeniem? To wina małżeństwa Wilhelma i Käthe Wohlfahrt, którzy w Rothenburgu założyli pierwszy Bożonarodzeniowy sklep właśnie pod nazwą Käthe Wohlfahrt. Dzięki nim miasteczko stało się niekwestionowaną stolicą Bożego Narodzenia, a ich sklep to prawdziwe dzieło sztuki. Nawet jeśli nie planujecie świątecznych zakupów, to warto tam zajrzeć dla samej wystawy. Sklep jest ogromny i czynny przez cały rok, a dla tych co mają ochotę na zgłębienie świątecznej wiedzy, powinni wybrać się do Muzeum Bożego Narodzenia.

Sklep Bożonarodzeniowy

Plönlein

Markus Tor

Schneeballen